30 Day Book Challenge, day 1
20 lutego 2014Korzystając z okazji zadam pytanko – wybiera się ktoś w tym roku do Poznania na Pyrkon?
Jak wspomniałam w poprzednim poście, mam ochotę zacząć pewną zabawę blogową – 30. dniowe wyzwanie, w trakcie którego będę pisać o książkach według listy poniżej. Nie, to nie tak, że zamierzam zapchać blog czymkolwiek, bo nie mam o czym pisać – jutro jest Dzień Języka Ojczystego, w związku z czym pojawi się normalny, pełnowymiarowy post. Wyzwanie ma być czymś obok, ot tak, na zasadzie „poznajmy się lepiej”. Nie ukrywam, blogowe zabawy lubię, to i ta mi się spodobała.
I tutaj mam dylemat. Pierwsza kwestia i już problem, ładny początek. Za dużo czytałam, teraz ciężko się zdecydować. Aż zaczęłam przeglądać swoją biblioteczkę na Webook.pl. Kurczę, co do niektórych książek nie mogę uwierzyć, że czytałam je zaledwie rok wcześniej…
„Gone – Zniknęli. Faza szósta: Światło”, to będzie mój typ. Świetna książka, jak zresztą cała seria. Szkoda tylko trochę, że końcówka nie została bardziej rozbudowana… Ale to i tak jedna z najlepszych książek jakie czytałam. Pisana bez litości, z niesamowitym realizmem. Łatwo poczuć emocje, które ogarniają postacie i je zrozumieć. Dodatkowy plus – autor nie przywiązał się do żadnej z postaci, nie ma postaci wychodzących bez szwanku ze wszystkiego i nikogo, kogo można nazwać ideałem. Nawet Sama!