[247] Mars
11 maja 2018Mars jest ciekawą wizją przyszłości, kiedy to ludzkość stała się na tyle zaawansowana technologicznie, by stworzyć na Marsie warunki zdatne do życia. Historię początkowo poznajemy wraz z przybywającym na planetę Ziemianinem, któremu Czerwona Planeta kojarzy się z rajem – jest tu praca i wszystko, co pozwalaj na przyzwoite życie. Następnie narrację przejmuje młodszy od niego Jared. Wtedy jest to już historia upadku kolonii.
Mars jest opowieścią o czasie i naturze ludzkiej. Jako powieść na temat czasu, porusza kwestie powtarzalności historii. Nie chcę zdradzać tu zbyt wiele, ale powieść wskazuje na cykliczność wydarzeń historycznych – to, co dzieje się na Marsie teraz, miało już miejsce w historii ludzkości i nic nie wskazuje na to, by sytuacja miała się zmienić. To nie tylko nawiązania do wojen i Zagłady, ale i wydarzeń o wiele wcześniejszych. Wskazuje to na krótką pamięć ludzkości i jej niezdolność do uczenia się na własnych błędach. Jednocześnie nie jest to jedyny aspekt natury ludzkiej poruszany w powieści – Kosik ukazuje jak łatwo ludzie przyzwyczajają się do pewnych, zdawałoby się, nieakceptowalnych wydarzeń i zachowań. To, co w danej chwili jest tabu, po chwilowym szoku może stać się normą i właśnie to przedstawia Mars, w najbardziej przerażającym wymiarze.
Powieść w ciekawym świetle ukazuje także kwestie polityczne. Są one najważniejszym elementem pierwszej części Marsa. Książka ukazuje intrygi polityczne na naprawdę wysokim poziomie i nie wstrzymuje się od ich oceny. Sugeruje, że nie można być dobrym i uczciwym człowiekiem, jednocześnie odnosząc sukces polityczny. Jest to też opowieść o władzy – jej pragnieniu, deprawowaniu przez nią, nieuniknionym upadku.
Jednocześnie wszystkim wydarzeniom towarzyszy ciekawy klimat. Początkowo pełen nadziei i radość, choć niepozbawiony lęku o przyszło, w miarę rozwijania się powieści staje się coraz bardziej mroczny. Rozkład świata i ludzkości, zbliżająca się śmierć mieszkańców planety i niepewność co do zdrowia psychicznego głównego bohatera, sprawiają, że niepokój postaci mimowolnie udziela się i czytelnikowi.
Poza naprawdę dobrze i ciekawie skonstruowaną fabuła, z interesującym przesłaniem powieść może zachwycić także kreacją postaci. Przede wszystkim Jared, na którego losach skupia się większa część powieści. Jest kimś, o kim powiedzielibyśmy, że nie pasuje do swoich czasów – unika technologii, nie bawią go rozrywki współczesnych, za to fascynuje historia. Doświadczony przez system polityczny stara się żyć na jego krawędzi. Jest to jedna z ciekawszych postaci książki, bardzo spójnie wykreowana, nawet po przemianie, jaką przechodzi na koniec. Trochę za to zawodzi postać reporterki, która jest dość stereotypowo przedstawiona – średnio bystra, bardzo ładna, dąży do prawdy, ale zależy jej przede wszystkim na tym, by zrobić karierę – dla niej jest gotowa odrzucić nawet prawdę i moralność.
Mars jest bardzo dobrą powieścią, której nie mam czego zarzucić. Naprawdę bardzo dobrze się go czyta, ma ciekawe przesłanie, dobrze wykreowane postacie. Z pewnością spodoba się fanom fantastyki.
R. Kosik, Mars, Warszawa 2013.