Stos
28 marca 2016Jak co kwartał przychodzę do Was z informacją co nowego przybyło do mojej biblioteczki. Nie jest tego dużo (przynajmniej stosunkowo), ale większość pozycji to te, które bardzo chciałam od dłuższego czasu przeczytać, więc jestem bardzo zadowolona 🙂
Na początek saga Wybranka bogów. 30 tomów otrzymanych od koleżanki z roku za ptasie mleczko – jej się dublowały, miejsca brakło, a ja książki zawsze chętnie przygarnę 🙂 Czytać nie zaczęłam, ale i na nią przyjdzie czas. W końcu, jak na rasowego książkoholika przystało, i tak mam więcej do przeczytania niż czasu na czytanie…
O kolorowankach już pisałam cały post – tutaj.
Książki wybrane to trzy tomy zbiorów. Poszczególne utwory nic mi nie mówią, nazwiska autorów też nie, ale wszystko przede mną. Natomiast o serii Simukki już Wam pisałam: Czerwone jak krew, Białe jak śnieg, Czarne jak heban.
Dziwne losy Jane Eyre kusiły mnie od dawna i skusiły w końcu kodem rabatowym na zakupy w Empiku do wykorzystania na szybko.
Obsesja jest wynikiem mojej fascynacji serią Lux, do której nawiązuje. Niestety, nie dorównała jej – recenzja.
O Dziedzictwie na razie tylko wspominałam na blogu, niestety czytanie tego dalej idzie mi opornie i nie wiem, kiedy skończę.
Mapa i terytorium, to książka, którą dostałam w prezencie od Lubego jeszcze na Święta. Nie mogę się doczekać, kiedy przeczytam, ale obawiam się, że jeszcze trochę poczeka na swoją kolej, póki co tonę w lekturach na studia.
Ostatnia noc w Tremore Beach to kryminał wygrany na LC. Przyzwoity, już zrecenzowany – tutaj.
Blackout chciałam już dawno przeczytać, skusiłam się na zakup w Biedronce. Traf chciał, że mam też drugi, niezamieszczony na zdjęciu egzemplarz i zastanawiam się, co z nim zrobić. Może jakiś konkurs…?
To już wszystko, co ostatnio trafiło do mojej biblioteczki.
A Wy macie nowe nabytki? Pochwalcie się!