[474] Pocałunek zdrajcy

[474] Pocałunek zdrajcy

29 października 2022 0 przez Aleksandra

Sage jest sierotą wychowywaną przez wuja. Kiedy dorasta i wuj chce ją wydać za mąż dziewczyna protestuje – zupełnie nie tak wyobrażała sobie swoje życie. W zasadzie wizja małżeństwa w ogóle do niej nie trafia. Dlatego też gdy swatka proponuje jej posadę swojej asystentki, dziewczyna postanawia ją przyjąć. Wyrusza w towarzystwie grupy dziewcząt i ochraniających je żołnierzy do stolicy, a po drodze przypadkiem odkrywa spisek przeciwko Koronie.

Pocałunek zdrajcy ma całkiem ciekawą fabułę. Spodziewałam się, że to będzie typowy romans, tymczasem jest tu sporo wątków politycznych i szpiegowskich, trochę tajemnic, których rozwiązanie bywa mniej lub bardziej przewidywalne, ale tak czy siak naprawdę mocno wciąga i na ogół czytanie jest na tyle przyjemne, że nawet nieszczególnie zwracałam uwagę na wszelkie głupotki czy naciągnięcia fabuły. Te zdarzają się w powieści, ale generalnie są mało szkodliwe i raczej nie psują zabawy.

Przez chwilę jednak przyjemność czytania popsuło mi to, że przestałam rozumieć kto jest kim – bohaterowie wcielają się w inne role, udają kogoś innego, a efekt był taki, że nagle zgłupiałam i w ogóle nie mogłam połączyć roli z osobą. Ostatecznie też odkrycie wszystkich kart i poznanie prawdziwych tożsamości bohaterów było nieco rozczarowujące, bo jednego w ogóle się nie spodziewałam i wydaje mi się takim zaskoczeniem na siłę – nic nie wskazywało na to, kim ta osoba jest.

Pocałunek zdrajcy ma całkiem ciekawie wykreowane charaktery tych postaci, które nie udają kogoś innego. Czasem są trochę zbyt jednoznaczne – dobry jest dobry, zły jest zły – ale ostatecznie każdy wypada na tyle ciekawie, że chce się ich poznawać. Szczególnie dobrze wypada tutaj Sage. To silna postać, inteligentna i uparta, choć czasami zaskakuje swoją naiwnością i uprzedzeniami. Gorzej wypadają postaci męskie, które wcielają się w inne role – naprawdę trudno mówić o ich charakterach, skoro w pewnym momencie nieco się pogubiłam. Poza tym trudno powiedzieć co jest ich cechą, a którą tylko udają i mam nadzieję, że lepiej to wypadnie w kolejnych tomach.

Pocałunek zdrajcy to przyjemna powieść. Wciąga, ciekawi i jeśli lubcie powieści młodzieżowe z wątkiem romantycznym, to myślę, że się Wam spodoba. To typowa powieść rozrywkowa i sprawdza się pod tym względem świetnie.

E. Beaty, Pocałunek zdrajcy, przekł. Z. Byczek, 2017.

Trylogia zdrajcy
~ Pocałunek zdrajcy ~ Pocałunek szpiega ~ Pocałunek zwycięzcy ~