[459] Afera na tuzin rysiów

[459] Afera na tuzin rysiów

8 maja 2022 0 przez Aleksandra

Kiedy w niewyjaśnionych okolicznościach znikają trzy rysie mały Michaś chce zatrudnić Nikitę, by odnalazła jego tatę i wujków. Trop wiedzie do firmy ochroniarskiej, ale bardzo szybko okazuje się, że w sprawę wmieszanych jest sporo niebezpiecznych osób i to niekoniecznie z Warsa i Sawy, co utrudnia prowadzenie śledztwa. Czas jednak nagli, bo los rysiów w każdej chwili może skończyć się tragicznie, a Nikita naprawdę bardzo nie chciałaby powiedzieć tego ich rodzinie.

W materiałach promocyjnych książki czytamy o Nikicie bardziej otwartej i tworzącej więzi. Nie są to puste słowa marketingowców, bo rzeczywiście widać, jak bardzo ta postać wyewoluowała i się zmienia – Nikita ma już znajomych, przyjaciół, osoby jej niechętne także zaczynają się do niej przekonywać. To nie jest oczywiście zmiana o 180 stopni – to nadal ta sama bohaterka ze swoimi traumami, nawykami i problemami, nadal jest nieufna i ma problem z odnalezieniem się wśród ludzi. Widać jednak, że próbuje to zmienić i często z bardzo dobrym skutkiem. To postać, która chyba najbardziej ewoluuje w całym Thornverse i bardzo mi się pod tym kątem podoba, zwłaszcza że ta przemiana jest bardzo wiarygodna. To zresztą nie jedyna postać, która wypada tutaj bardzo dobrze – bliżej poznajemy sąsiadkę Nikity, Glorię, i jej szwagierki. Trzy różne kobiety, które w ramach rozwoju fabuły zyskują coraz więcej cech i wyrazistości. Najważniejsza z tej trójki jest oczywiście Gloria, w końcu dostrzegająca ludzką twarz Nikity i zaczynająca się do niej przekonywać. To świetne połączenie troskliwej matki i walecznej wiedźmy. Niestety na tym tle dość blado wypada Robin, w którym niby zachodzą jakieś zmiany, ale w sumie nie wiemy za bardzo o co chodzi. Do tego są to zmiany magiczne, ale nie osobowościowe – pod tym względem się zatrzymał. Faktem jest jednak, że niewiele tu dla niego miejsca i jest dodatkowym bohaterem, potrzebnym tam, gdzie skrytość Nikity zamyka przed nią drzwi, ale nic poza tym.

Fabularnie jest ciekawie, ale nie idealnie – jest tu trochę tajemnic, śledztwo jest poprowadzone w sposób logiczny, do tego mamy wątki poboczne, które wypadają nieźle, dodając kolorytu wydarzeniom i pokazując, że bohaterowie nie żyją w próżni, mają swoją przeszłość i powiązania z innymi ludźmi. Tylko że jest też całkiem sporo elementów, które już wcześniej dało się przewidzieć i naprawdę trudno powiedzieć dlaczego bohaterowie zupełnie nie skojarzyli części poszlak.

Afera na tuzin rysiów to ciekawa kontynuacja losów Nikity. Bardzo dobrze w niej widać, że to już nie jest ta sama bohaterka, co w poprzedniej trylogii – zmieniła się, inaczej pracuje, ale pewne kwestie pozostają niezmienione. Polecam, zwłaszcza, że Jadowska pisze coraz lepsze książki.

A. Jadowska, Afera na tuzin rysiów, Kraków 2022.

Kroniki sąsiedzkie
~ Afera na tuzin rysiów ~ Próby ognia i wody ~