[400] Typowy kot, czyli jak wytrzymać z ludźmi?
22 lutego 2021Kociara ze mnie, to na wstępie muszę podkreślić. Dodatkowo od kilku miesięcy mieszka ze mną młoda kotka, która więcej lata po mieszkaniu niż grzecznie śpi (a jak śpi to też niekoniecznie grzecznie, bo czemu by nie na klawiaturze?) i dlatego też książka od początku wydawała się wprost stworzona dla mnie. Zwykle w takich chwilach książki rozczarowują, bo spodziewa się po nich więcej niż się później okazuje. Typowy kot do tego typu książek nie należy, bo spełnia wszystkie oczekiwania.
Wiele fragmentów brzmiało zupełnie jakby ktoś obserwował moją Misu, więc typowość Typowego kota na pewno jest zachowana. Koty jednak w całej swojej powadze bywają stworzeniami nadzwyczaj zabawnymi i tak też jest w tej książce – zarówno postrzeganie świata przez Nieteraza, jak i jego relacje z otoczeniem i interpretacje wydarzeń/przedmiotów niejednokrotnie bawią, a właśnie o to w tej książce chodzi. To nie jest żaden poradnik, książka edukacyjna czy cokolwiek innego, tylko właśnie komedia dla kociarzy – tych którzy doskonale zrozumieją o co chodzi i chcą się pośmiać z podopiecznych, a także dowiedzieć się jak postrzegają koty inni kociarze, czy mają o nich podobne wyobrażenia i podobne „problemy”.
Poza opisowymi scenami z życia kota Nieteraza w książce znajdują się krótkie komiksy ilustrujące przedstawione wydarzenia bądź odrębne, ale ładnie ukazujące o co chodzi w życiu z kotem. Jak wyglądają pogląd może dać fanpage Nieteraza. W ogóle książka jest bardzo ładnie wydana. Treść jest trochę napompowana światłem, ale pojawia się sporo kolorowych ozdobników, teksty otoczone są ramkami i wszystko wygląda bardzo estetycznie i przyjemnie.
Typowy kot jest książką, którą polecam każdemu kociarzowi, który ma ochotę się z kotów pośmiać, a także popatrzeć na świat z ich perspektywy. Oczywiście, jest to postrzeganie przez pryzmat naszego wyobrażenia na temat tego, co kot się myśli i dlaczego postępuje tak a nie inaczej, nie żadne wyjaśniania behawiorysty, więc przy czytaniu należy zachować pewien dystans. Typowego kota dostałam w prezencie i gdyby nie to, pewnie bym go nie przeczytała i myślę, że trochę bym straciła.
K. Nieteraz, Typowy kot, czyli jak wytrzymać z ludźmi, Kraków 2020.
Ja kociarą nie jestem. Lubię koty, ale bardziej wolę psy. Po tę książkę nie wiem czy sięgnę.
Książki jak narkotyk
Książka z pewnością jest idealna dla kociarzy. Sama nigdy kota nie miałam i jakość szczególnie nie ciągnie mnie, by takiego posiadać. Marzy mi się pies – tak z kompletnie innej beczki. 🙂 Ale wracając do tematu: „Typowego kota” kupię i podaruję w prezencie rodzicom chłopaka. To są najwięksi kociarze, jakich znam, więc z pewnością będą zachwycenia, a i ja trochę zaplusuję. 😛
Pies raczej nie dla mnie, a ta książka zdecydowanie pomoże wkraść się w łaski kociarza 😉
Widzę, że ostatnio jest wysyp książek związanych z kotami – kociarze muszą być zachwyceni.
Ja na pewno jestem 😉
Książka pewnie została wydana z okazji dnia kota (17 lutego). Brzmi całkiem sympatycznie!
A nie wiem, ale całkiem możliwe.