[Top 5] Ulubione bookstagramy

Kiedy zaczynałam zabawę z Instagramem nie sądziłam, że mi się spodoba. To miała być tylko próba na jakiś czas i myślałam, że szybko zrezygnuję. Tymczasem odkryłam, że robienie zdjęć może być fajną zabawą, a przeglądanie niektórych profili w wolnej chwili może bardzo poprawić humor – kontakt z estetyką zawsze mile widziany.

Wiem, że Instagram często jest krytykowany za idealność kompozycji i zdjęć oraz związaną z tym sztuczność, ale wcale mi to nie przeszkadza. Nie szukam w zdjęciach realizmu, ten mam dookoła 😉 Nie chcę też na ten temat dyskutować, bo wydaje mi się, że nie ma o czym: to tylko aplikacja mająca zaspokajać określone potrzeby określonych osób, a jeśli ktoś ich nie odczuwa, to ani ja go nie przekonam, że powinien, ani on mnie, że nie powinnam.

A więc: pięć moich ulubionych bookstagramów. Kolejność przypadkowa, czasem bez większego uzasadnienia, bo bywa, że trudno mi wyłapać, co sprawia, że przyjemnie mi się go ogląda.

Jeden z pierwszych, jakie zaczęłam obserwować i do tej pory jeden z moich ulubionych. Wszystkie zdjęcia są jasne, estetyczne, czasem pojawiają się na nich koty, a autorka lubi kawę. Czego chcieć więcej?

Tutaj jest znacznie więcej kolorów, klimat zupełnie inny – magiczny, czyli idealny dla bookstagrama, prawda?

To nie do końca bookstagram, bo zdjęcia pojawiają się różne – czasem z książką, czasem z czymś innym. Niemniej: wszystkie są bardzo estetyczne, proste, bardzo często z inspirującym, zachęcającym do zajęcia się czymś innym, opisem.

Kolejny bardzo jasny profil, mam do takich słabość. Swoją drogą: chyba nie trzeba go przedstawiać? 🙂

Najmniej znany profil w moim zestawieniu, ale wart uwagi. Również dość jasny, prosty i estetyczny.