Do zobaczenia: Hotel Transylwania 2
29 lutego 2016
Po raz kolejny mam wrażenie, że bajka nie jest przeznaczona dla dzieci. Już pomijając pewną brutalność niektórych scen, przekaz kierowany jest do osób starszych. Tym razem mówi o przebaczaniu, o właściwym wychowaniu dzieci i godzeniu się z tym, że nie zawsze są takie, jak rodzice chcieliby.
Humor w tej części Hotelu jest już trochę inny. Tym razem można zauważyć mnóstwo scen, które wyglądają zabawnie, ale już nie tekstów. Do tego pojawia się wykpiwanie relacji ludzie-potwory i związanej z nią tolerancji. Twórcy zdają się mówić, że poprawność polityczna poprawnością polityczną, ale pewne rzeczy nie mogą się udać. I wcale nie jesteśmy tak tolerancyjni, jak nam się wydaje.
Hotel Transylwania 2 wprowadza nowe postacie — wspomnianych ludzi. Są przedstawione w sposób bardzo typowy dla współczesności – ich zachowanie wskazuje na udawanie tolerancji, przy jednoczesnym oporze wewnętrznym, co do uznania potworów za część społeczeństwa. Bardzo wyraźnie widać strach przed nimi, a jednocześnie próbę bycia miłym, nie urażenia ich. To ciekawy i udany pod kątem oceny społeczeństwa zabieg.
Hotel Transylwania 2 nie wnosi właściwie nic nowego. Jest kontynuacją, którą można obejrzeć z przyjemnością, dobrze się bawić, ale ostatecznie widz nie dostanie nic ponad to, co zna już z pierwszej części. Jeśli komuś podobała się pierwsza, o i ta powinna. Jeśli nie, to nie oglądając tej nic nie straci.
Tytuł: Hotel Transylwania 2
Premiera: 9.10.2015
Reżyseria: Genndy Tartakovsky
Scenariusz: Adam Sandler, Robert Smigel